Sibo i candida, taka z nich para.
Szerzący się problem wśród młodszych i starszych, zakażenia grzybiczne języka, pochwy, problemy jelitowe, żołądkowe, które doskwierają, obniżają komfort życia, którym też często towarzyszą inne objawy.
Masz candidę lub sibo? Czy twoja walka trwa wiecznie lub jest nieskuteczna?
Candida i sibo – obydwie te przypadłości są wynikiem przerostu, w przypadku candidy grzybem, sibo – bakterii. Czym przerost jest silniejszy, tym skutki są poważniejsze i trudniej je zwalczyć.
W przypadku candidy teoretycznie problem jest po stronie przerostu drożdżaków, które trzeba pokonać, sibo – bakterii, które trzeba obniżyć lub podwyższyć ilość tych dobrych.
Są stosowane różne diety w tym celu, od nisko glutenowych, nabiałowych, ograniczające pewne grupy warzyw, owoców, ale to wszystko nie prowadzi do najważniejszego: do eliminacji źródła, które sprawia, że w naszym organizmie jest tak wysoka zawartość grzybów, bakterii.
Przyczyna problemu jest głębiej położona, na poziomie patogenów, mikroorganizmów, wirusów, które w nas bytują.
Dodanie środka, który zmniejszy ilość grzybów nie sprawi, że wywołujący je patogen zniknie. Może nawet doprowadzić do sytuacji, że będzie on coraz bardziej aktywny, po to by zrekompensować swoje straty w środowisku, które czym jest bardziej grzybiczne tym jest lepsze dla jego rozwoju.
Kwestia bakterii, wirusów jest taka, że potrafią się uodparniać na takie środki tworząc biofilm: tak zmieniają układ odpornościowy, że organizm błędnie rozpoznaje co jest dobre, a co złe w limfocytach T (immunomodulacja).
Dlatego też antybiotyk, który jest stosowany na eliminację samych w sobie bakterii na początku pomoże, ale każda kolejna terapia może słabiej działać i wywołuje konieczność zastosowania zupełnie innego zestawu bakterio-, wirusobójczego.
W wyniku tych nieporozumień oraz praktyk często dochodzi do przewlekłego leczenia, wydajemy coraz więcej pieniędzy na silniejsze koktajle lecznicze, które mocniej obciążają cały organizm, ale problem wciąż trwa i pozostaje nierozwiązany.
Ze swojej praktyki polecam spojrzeć z perspektywy – co powoduje, że ten przerost w nas jest, nie walczyć głównie bezpośrednio z przerostem drobnoustrojów, tym bardziej do przerostu dokładać kolejne szczepy bakterii, dobre czy złe, wszystko jedno. Problemu to nie rozwiąże w dłuższej perspektywie, a może nawet pogorszyć istniejącą sytuację.
Jest to pierwszy wstępny artykuł odnośnie mikrobiologii, więcej na ten temat wkrótce.
Więcej tematów powiązanych z jelitami, bakteriami znajduje się TUTAJ, Informacje o mnie i kontakt znajdziesz TUTAJ
Nowo powstała grupa Facebook dot. tej tematyki TUTAJ oraz moja pierwsza grupa TUTAJ